sobota, 6 czerwca 2009

Metody badania świadomych snów


Przekazywanie informacji przez osobę, która zdaje sobie sprawę z faktu, że śni – i wciąż pozostaje w tym stanie – do laboratorium, w którym w pełni obudzony naukowiec odbiera tą informacje w czasie rzeczywistym, analizuje ją i interpretuje, dla wielu osób wydaje się być czymś z gatunku science – fiction. Podobnie jak przekazywanie sygnałów do osoby pogrążonej we śnie, która je odbiera i świadomie przetwarza, cały czas śniąc. Jednak taka komunikacja pomiędzy osobą śniącą i czuwającą stanowi główne narzędzie wykorzystywane od 35 lat w badaniach nad świadomym śnieniem.

Podczas snu REM, kiedy marzenia senne są najbarwniejsze i pełne akcji, nasze mięśnie pozostają sparaliżowane, dzięki czemu nie wykonujemy tych czynności ruchowych, o których w danej chwili śnimy. Aktywne pozostają jednak mięśnie odpowiedzialne za oddychanie, oraz te, które sterują ruchem gałek ocznych. To właśnie mięśnie oczne wykorzystał po raz pierwszy Keith Hearne w 1975 roku do naukowej weryfikacji zjawiska świadomego śnienia. Chociaż sen REM z definicji cechowany jest szybkimi ruchami gałek ocznych możliwe jest (podczas świadomego snu) wykonywanie z góry ustalonych sekwencji ruchów (np. lewo – prawo – lewo – prawo), które wyraźnie odróżniają się od innych ruchów oczu skojarzonych z fazą REM i mogą zostać zapisane w postaci tzw. elektrookulogramu (EOG) (patrz rys. 1). Jeżeli poprosimy osobę badaną, aby w momencie uzyskania świadomości podczas snu dała nam o tym znać wykonując odpowiednią sekwencję ruchów oczu we śnie, otrzymamy widoczny sygnał na wykresie EOG w laboratorium. W ten sposób, 12 kwietnia 1975 roku Keith Hearne otrzymał i zarejestrował pierwszy sygnał ze świadomego snu od badanej osoby.

Pomimo paraliżu większości mięśni możliwe jest także sygnalizowanie na inne sposoby. Już w latach 50-tych wykazano, że niektóre śnione czynności ruchowe mają swoje odzwierciedlenie w zapisie czynności bioelektrycznej mięśni (EMG – elektromiogram). Chociaż śniony ruch dłoni, na przykład zaciśnięcie pięści, nie zostanie wykonany w rzeczywistości to sygnał bioelektryczny z mięśni przedramienia zostanie zarejestrowany i uwidoczniony na wykresie. Zjawisko to jest także wykorzystywane przez badaczy świadomego śnienia i, obok sygnalizacji ruchami gałek ocznych, zaciskanie pięści stanowi podstawową metodę komunikacji ze świadomego snu. 


Funkcje wysyłania sygnałów ze snu nie ograniczają się jedynie do informowania o uzyskaniu świadomości – można ich użyć do wielu interesujących badań. Najczęstszym przykładem ich wykorzystania jest poszukiwanie psychofizjologicznych korelatów czynności wykonywanych podczas świadomego snu. Przykładowo, sygnalizowanie początku i końca różnych ćwiczeń fizycznych wykonywanych we śnie pozwala na precyzyjny pomiar parametrów fizjologicznych (np. aktywności mózgu, tempa oddychania czy pracy serca) podczas ich trwania (rys. 2).
 

Należy jednak mieć na uwadze, że eksperymenty nad świadomym śnieniem spędzają sen z powiek samym naukowcom zajmującym się tym tematem, gdyż ich wykonanie jest dość problematyczne. Spędzenie nocy w czepku z umocowanymi kilkudziesięcioma niekiedy elektrodami oraz innymi czujnikami porozmieszczanymi na różnych częściach ciała w obcym łóżku w laboratorium stawia osobę będącą obiektem badań w mało komfortowej sytuacji. Ma to oczywiście negatywny wpływ na przebieg samego snu. W przeciwieństwie do badań nad zwykłymi snami, które mamy każdej nocy, eksperymenty ze świadomym śnieniem można przeprowadzić tylko tej nocy, podczas której u osoby badanej wystąpi ten stan. Dlatego podczas wstępnego etapu rekrutacji do takich badań przeprowadza się szczegółową ankietę na podstawie której wybiera się odpowiednie osoby (tzn. takie, u których świadomy sen występuje często). Jeszcze trudniej prowadzi się doświadczenia wykorzystujące najnowsze techniki badawcze, takie jak funkcjonalny rezonans magnetyczny (fMRI) czy pozytonowa tomografia emisyjna (PET). W tym przypadku osoba badana musi spędzić noc w hałasującym skanerze (rys. 3), co jest przyczyną dodatkowego stresu i również utrudnia badanie.


Jeżeli nawet noc spędzona w skanerze i liczne elektrody poprzyczepiane do różnych części ciała nie staną na przeszkodzie w osiągnięciu świadomego snu, osoba służąca jako królik doświadczalny musi dodatkowo pamiętać o przekazaniu ustalonego sygnału i o ewentualnym wykonaniu zaplanowanych zadań.

Te wszystkie elementy, tak trudne do osiągnięcia jednocześnie, są przyczyną tego że do dzisiaj nie opublikowano żadnej pracy naukowej nad świadomymi snami, wykorzystującej techniki neuroobrazowania. A wiadomo, że podejścia takie były. Jedną z grup badawczych, która osiągnęła w tym polu najwięcej, jest zespół Michaela Czischa (rys. 4) z Max Planck Institute w Niemczech, który z sukcesem podejrzał mózg podczas świadomego snu. Niestety, zbyt mała liczba  udanych prób jest powodem dla którego wciąż czekamy na pełnowartościową publikację.


Jak wspomniałem we wstępie, istnieje także możliwość inkorporacji sygnałów z zewnątrz do snu. Chociaż sen kojarzony jest z całkowitym odcięciem umysłu od świata, wiele bodźców (słuchowych, dotykowych, węchowych czy wzrokowych), jest przetwarzanych przez mózg i może mieć wpływ na treść marzeń sennych. W ten sposób błysk światła, na tyle delikatny aby nas nie obudził, może być przez nas zaobserwowany podczas snu. Zjawisko to może być wykorzystane jako pomoc w uzyskaniu świadomości we śnie. Podstawą jego zadziałania jest wcześniejsze nauczenie się reagowania na odpowiednie bodźce, co często bywa jednak długą i trudną praktyką.


Rysunki nr 1 i 2 pochodzą z publikacji: Erlacher D, Schredl M (2008) “Do REM (lucid) dreamed and executed actions share the same neural substrate?” International Journal of Dream Research 1(1), 7-14.
Foto nr 1: --Tico--CC BY-NC-ND 2.0
Foto nr 2 i 3 pochidzą z artykułu: Kraft U (2006) „Sleeping in a scanner: how researchers study the brain in night mode.” Max Planck Research 3, 45-50.  



0 komentarze:

Prześlij komentarz

Liczba wyświetleń

Creative Commons License
Treść bloga jest dostępna na licencji Creative Commons Attribution-NonCommercial 2.0 Generic License

Copyright © Lucidologia Published By Gooyaabi Templates | Powered By Blogger

Design by Anders Noren | Blogger Theme by NewBloggerThemes.com